Święta, święta i po świętach…. Czas na kolejne pogaduszki. Od razu powiem, że wielkiego omawiania zagadnień numizmatycznych nie ma, chociaż kilka słów napisałem. Podobnie jak nie ma większego rozwinięcia tematu w aspekcie falerystycznym, ot gadanina o medalu za wojnę i ciekawostce czyli specyficznej jednostce monetarnej – taelach, jako rozliczeniu trybutu wojennego… Niezbyt długa, taka na parę łyków […]
