Nie znam kolekcjonera, który by sobie nie zadawał takiego pytania. Zgoła słusznie, bo uświadomić sobie, że przedmiot nie jest oryginałem, za jaki go uważaliśmy jest bardzo bolesne. Zwłaszcza, jeżeli jest o kosztowny nabytek, nie mówiąc, że zakupiony za granicą, w państwie ,,trzecim”, gdzie problem powstaję już na etapie reklamacji, wysyłki zagranicznej, legalizacji wywozu celem reklamacji, […]
Kategorie
Oryginał czy też może….
